Fenomen przywiązania
17 marca, 2015Stymulacja rozwoju dziecka w pierwszym roku życia
8 czerwca, 2015Ludzki mózg to najbardziej skomplikowany organ w naszym organizmie. Jest on najbardziej złożoną, żyjąca strukturą znaną we wszechświecie. Mózg kontroluje wszystko, co robimy, mówimy, czujemy czy myślimy. Kontroluje również funkcje, które utrzymują nas przy życiu: oddychanie, krążenie, trawienie i układ immunologiczny. To przez mózg i dzięki niemu wiemy, jakich emocji i uczuć doświadczamy. Dlatego warto poznać złożoność, możliwości i zasady funkcjonowania naszego mózgu.
Ośrodkowy układ nerwowy (OUN)
Jest bardzo ważną, jak nie najważniejszą, częścią naszego organizmu. Dzięki swoim specyficznym możliwościom, stanowi podstawę dla wszelkiego rodzaju funkcji organizmu. Kontroluje on:
- funkcję ruchową (przemieszczanie się);
- porozumiewanie się (mowa, gesty, ekspresja ciała);
- funkcje organizmu pozwalające na prawidłową adaptację do środowiska;
- zachowanie się (wyrażanie emocji);
- procesy pojmowania, rozumienia i uczenia się, czyli procesy rozwoju umysłowego i psychicznego;
- świadomość aktualnie wykonywanych czynności oraz świadomość istnienia.
Najogólniej rzecz ujmując, OUN zawiaduje funkcjonowaniem układów – oddychaniem, przyjmowaniem pokarmu i trawieniem, wydalaniem, krążeniem, regulacją temperatury, czuwaniem i snem, a także postrzeganiem świata – widzeniem, słyszeniem, poznawaniem poprzez dotyk czy smak, a nawet takimi skomplikowanymi czynnościami jak mówienie, rozumienie, planowanie, podejmowanie decyzji, poruszanie się, zapamiętywanie, przeżywanie emocji i uczuć.
Bez względu na to, czy zdajemy sobie z tego sprawę czy nie, w zasadzie prawie każda decyzja, którą podejmują rodzice, sprowadza się ostatecznie do kwestii rozwoju mózgu ich dziecka i jego stymulacji. Nie jest bowiem obojętne dla mózgu to, czy wypijemy kieliszek wina w okresie ciąży, czy podczas porodu używamy leków, jak długo karmimy dziecko piersią, jak szybko powracamy do pracy, czy leczymy każdą infekcję ucha, czy oddajemy dziecko do żłobka, a potem posyłamy do przedszkola, jaką narzucamy mu dyscyplinę, jak długo pozwalamy oglądać telewizję itd., itp. Nad podjęciem decyzji w każdej z tych spraw zastanawiamy się długo i niepokoimy się, czy postąpiliśmy słusznie właśnie dlatego, że gdzieś w głębi duszy wiemy, że mogą one mieć długotrwałe skutki dla sposobu funkcjonowania psychicznego dziecka i rozwoju jego mózgu. A sposób, w jaki będzie działać ich psychika, czyli to, jakie będzie ich emocjonalne i poznawcze życie, zależy całkowicie od tego, jak uformują się i wyrzeźbią ich mózgi.
Rozwój mózgu
Mózg bez wątpienia jest naszym najbardziej fascynującym narządem. Na kształtowanie się „pomarszczonego wszechświata”, który znajduje się w głowie każdego dziecka, a zatem na formowanie jego osobowości ogromny wpływ mają rodzice, nauczyciele i całe społeczeństwo (stymulacja). Naszym obowiązkiem jest dopomóc dziecku, aby ich mózg rozwinął się jak najlepiej. Chociaż porządek i kolejność stadiów rozwoju układu nerwowego programują geny, to jakość tego rozwoju kształtują na każdym kroku czynniki środowiskowe.
Znajomość procesu dojrzewania OUN i jego funkcjonalnych konsekwencji jest podstawą wiedzy o rozwoju człowieka. Jak ważny jest to element analizy prawidłowego funkcjonowania dziecka lub jego zaburzeń, wiedzą o tym wszyscy, na których ciąży obowiązek kształtowania terapii dziecka z uszkodzeniem mózgu.
Proces dojrzewania ośrodkowego układu nerwowego u człowieka trwa przez całe lata, chociaż najbardziej aktywny jest podczas okresu płodowego i później przez pierwsze lata życia dziecka. Tak długi okres rozwoju ośrodkowego układu nerwowego jest cechą szczególną dla rodzaju ludzkiego. Najbardziej spektakularnym przejawem dojrzewania organizmu człowieka jest stopniowy, znaczący rozwój kory mózgowej („encefalizacja”). W świecie przyrody cecha ta występuje tylko u człowieka.
Ośrodkowy układ nerwowy jest strukturą, która odbiera informacje napływające z otoczenia (dźwięk, światło, dotyk, odczuwanie bólu, pojęcie ruchu). Analizuje je, zapamiętuje, a następnie konfrontuje z całością swoich dotychczasowych doświadczeń. Struktura ta jest określona genetycznie i jest właściwa i jedyna dla każdego człowieka z osobna. Człowiek odróżnia się od reszty świata zwierzęcego możliwościami porozumiewania się mową i swoim potencjałem świadomości. Cechy te zawdzięcza ogromnemu rozwojowi – wspomnianej wyżej – kory mózgowej.
Układ nerwowy składa się z komórek nerwowych, czyli neuronów. Przypominają one nieco drzewa z rozgałęzionymi koronami i korzeniami. To właśnie dzięki neuronom i ich wypustkom połączonym ze sobą w skomplikowaną siatkę, te wszystkie wymienione na początku tego artykułu czynności i funkcje OUN, są możliwe. Układ nerwowy składa się z ogromnej liczby komórek. Możliwości mózgu nie zależą jednak tylko od ich liczby, ale przede wszystkim właśnie od tych skomplikowanych połączeń, które tworzą się dzięki licznym wypustkom neuronów.
Miliardy neuronów
Główną częścią układu nerwowego jest mózg, który składa się z dwóch symetrycznych półkul o specyficznych dla każdej z osobna cechach. Ma masę około 1500 g, zawiera około 100 miliardów neuronów, z czego 10 miliardów tworzy sieć regulującą inteligencję, emocje, pamięć i świadomość. Pomiędzy półkulami istnieje też specjalizacja w zakresie niektórych funkcji. Na przykład mowa ma u większości ludzi swój ośrodek w lewej półkuli. Dotyczy to jednak tylko ludzi praworęcznych. Prawdopodobnie dlatego, iż praworęczność jest powszechniejsza, lewą półkulę nazywamy dominującą i przeceniamy nieco w naszej kulturze jej rolę.
Rodzimy się z określoną liczbą komórek nerwowych. W trakcie życia nie przybywa ich (układ nerwowy dziecka składa się z nie mniejszej liczby neuronów niż układ nerwowy dorosłego), a wręcz przeciwnie – komórek nerwowych w trakcie życia systematycznie ubywa. Jak to się wobec tego dzieje, że możliwości naszego mózgu rosną, a nie maleją z wiekiem, w trakcie rozwoju? Odpowiedzialne są za to dwa bardzo ważne procesy. Jednym z nich jest proces mielinizacji – pokrywanie się wypustek komórek nerwowych osłonkami tłuszczowymi, które je chronią, osłaniają i pozwalają na szybszy przepływ informacji, oraz tworzenie się nowych połączeń pomiędzy komórkami nerwowymi. Pierwszy z tych procesów przebiega podczas dzieciństwa i pozwala na intensywny wzrost i rozwój w pierwszych latach życia, drugi jest możliwy przez całe życie.
Wsparcie i dieta
Proces tworzenia się nowych połączeń we wczesnych etapach rozwoju dziecka przebiega na dwa sposoby. Pierwszy z nich to wspieranie rozwoju: nauka nowych umiejętności, zabawa, praca, przebywanie w różnorodnym, stymulującym środowisku, które wyklucza bezczynność, a zachęca do działania, poznawania świata i twórczego działania. Drugi proces to odpowiednia dieta, zawierająca odpowiednią ilość tłuszczów (stanowiących istotny składnik komórek nerwowych i ich osłonek) oraz węglowodanów, które pozwalają je odżywiać nawet podczas snu.
Łatwość wykonywania różnych czynności, takich jak mówienie, chodzenie, bieganie, budowanie z klocków, gra w piłkę, zależy od stopnia pokrycia komórek nerwowych osłonkami i liczby połączeń między nimi. Jednocześnie nauka tych umiejętności i prawidłowa dieta wspomagają tworzenie nowych połączeń, a zatem ułatwiają opanowanie następnych umiejętności i zdolności czyli prawidłowy rozwój dziecka.
Plastyczność mózgu
Ponieważ najważniejsze połączenia w mózgu człowieka powstają w bardzo wczesnym okresie jego życia, dzięki odpowiednim działaniom wspomagającym możemy w znacznym stopniu pomóc dziecku rozwinąć możliwości jego układu nerwowego.
Plastyczność mózgu jest zdolnością mózgu i całego układu nerwowego do rozwoju, zmian i lepszego funkcjonowania. Dzięki plastyczności w określonych układach neuronów powstają trwałe przekształcenia funkcjonalne na skutek działania określonych bodźców. Wyróżnia się plastyczność pamięciową, rozwojową i kompensacyjną. Plastyczność pamięciowa odpowiedzialna jest za efekty uczenia się. W procesie uczenia się następuje wzmocnienie połączeń między neuronami w odpowiedzi na bodziec. W konsekwencji powstaje informacja w postaci doznań w neuronach, która może być przechowywana i w odpowiedniej sytuacji użyta. Plastyczność rozwojowa odpowiedzialna jest za efekty wpływu środowiska na rozwój mózgu, głównie we wczesnym okresie życia. Plastyczność kompensacyjna odpowiedzialna jest za efekty naprawcze po uszkodzeniu mózgu, manifestujące się powstawaniem nietypowych połączeń funkcjonalnych, które umożliwiają częściową lub całkowitą odnowę utraconych funkcji. Plastyczność kompensacyjna stała się nadzieją dla osób, u których nastąpiło uszkodzenie mózgu.
Ruch i dotyk – zmysły najważniejsze w rozwoju małego dziecka.
Mózg stymulowany jest przez zmysł dotyku i zmysł ruchu. Dotyk i ruch to także pierwsze wrażenia, które odczuwa dziecko, to „najlepsi przyjaciele mózgu”. Dotyk jest „pokarmem dla mózgu”. Warto uświadomić sobie fakt, że zmysł dotyku jest zmysłem największym, rozwija się jako pierwszy i trudno wyobrazić sobie życie bez jego istnienia. Już w 5 i pół tygodnia po zapłodnieniu zarodek czuje, kiedy coś dotyka jego warg lub nosa. Później ta wrażliwość na dotyk rozszerza się szybko na całe ciało. Dzięki mnogości zakończeń nerwowych skóra odbiera dotyk, ból, nacisk, temperaturę. Receptory znajdujące się w skórze odbierają informacje o poczuciu naszego ciała. Dotyk buduje także poczucie bezpieczeństwa i miłości. Wczesny dotyk wzmacnia system imunologiczny, zwiększa przyrost wagi oraz stałą wrażliwość podwzgórza, co powoduje obniżenie poziomu stresu i uspokojenie dziecka. Dzieje się tak dlatego, że obszary czuciowe mózgu jako pierwsze odbierają wrażenia zmysłowe z ciała poprzez skórę. Posiadają one także połączenia z przyległym, ruchowym obszarem kory mózgowej i razem nazywane bywają pasem czuciowo – ruchowym lub korą somatosensoryczną. Dlatego dotyk jest niezmiernie ważny w opanowaniu umiejętności sensoryczno – motorycznych. Dotykowa informacja sensoryczna jest niezbędna, aby osiągnąć mięśniową czy ruchową aktywność. Badania dowodzą, że brak bodźców dotykowych, a tym samym brak pobudzania komórek nerwowych w okresie niemowlęcym, może prowadzić do obniżenia aktywności układu pobudzającego nową korę, a to daje w efekcie upośledzenie pracy mięśni, zaburzenia emocjonalne, pogorszenie odbioru wrażeń zmysłowych i trudności w uczeniu się, a w skrajnych przypadkach niedorozwój podstawowych funkcji ciała. Zmysł dotyku pozwala nam uczyć się, oceniać, poznawać otoczenie. Doznania dotykowe przekazywane są do mózgu. Podobne funkcje posiada także układ propriocepcji, czyli układ czucia głębokiego. Dzięki zmysłowi propriocepcji człowiek może utrzymać równowagę, prawidłową postawę oraz orientację w świecie zewnętrznym. Podczas poznawania nowego przedmiotu wodzimy ręką po jego powierzchni, aktywizując właśnie receptory czucia powierzchniowego i głębokiego.
Poza dotykiem, drugim elementem, który od najmłodszych lat dziecka stymuluje rozwój i pracę jego mózgu jest ruch. Prawidłowy, naturalny rozwój ruchowy dziecka jest podstawą do kształtowania się nawyków widzenia, słuchania, twórczości. Ubogie w bodźce środowisko naturalne, sytuacje, kiedy ruch małego dziecka jest w jakiś sposób ograniczany na przykład przez długotrwałe niekorzystne warunki zdrowotne uniemożliwiające w pełni korzystanie z ruchu, niewłaściwe postępowanie rodziców, długotrwałe oglądanie TV, zabawy przy komputerze zamiast spontanicznej zabawy typowej dla małych dzieci, może powodować wstrzymanie, zablokowanie rozwoju ruchowego. W efekcie tego mogą zostać zaburzone podstawowe funkcje takie jak: widzenie, słyszenie, pamięć, koncentracja uwagi, mowa.
Mózg karmi się bodźcami
Stały dopływ bodźców jest niezbędny do prawidłowego funkcjonowania OUN. Ogólnie można powiedzieć, że „mózg karmi się bodźcami”. Ważna jest nie tylko ogólna ilość pobudzeń, ale także zachowanie odpowiedniej proporcji pomiędzy nasileniem pobudzenia poszczególnych układów zmysłów. Integrująca rola OUN polega również na odpowiedniej selekcji – hamowaniu jednych, a torowaniu innych pobudzeń. W przypadku zaburzeń tego procesu – do wyższych pięter OUN może docierać i dezorganizować ich czynność nadmiar lub niedostatek bodźców z receptorów.
W przypadku, gdy dopływ stymulacji jest niewystarczający, dziecko nieświadomie poszukuje bodźców, których mu brakuje, zwykle jednak stosuje autostymulację w sposób stereotypowy, popadając w przymus wykonywania stale tych samych czynności. Takie „uwiezięnie” w stereotypii powoduje jednak, że brak jest procesu prawdziwego uczenia się. Spróbujmy wyobrazić sobie – jak różnorodnych doświadczeń (dotykowych, przedsionkowych, proprioceptywnych) – doznaje dziecko podczas spontanicznej zabawy, biegając, skacząc, poruszając głową i ciałem pod coraz to innym kątem, z inną prędkością, z innym przyspieszeniem, i spróbujmy porównać to z dzieckiem wykonującym stale tą samą czynność, ten sam ruch, np. kiwanie się.
Przy nadmiernym dopływie bodźców, gdy któryś z kolejnych progów pobudzenia jest zbyt niski, i przy stałym „bombardowaniu” bodźcami, układ nerwowy nie potrafi się zorganizować, co może objawiać się m. in. nadpobudliwością, drażliwością, trudnościami w koncentracji uwagi i zbyt wysoką męczliwością naszego dziecka.
Zdolny od samego początku
Umysł dziecka tuż po jego narodzinach nie jest niezapisaną tabliczką. Przychodzi ono na świat z wszelkiego rodzaju zdolnościami i predyspozycjami umysłowymi, które są idealnie dopasowane do żywotnych potrzeb dziecka w pierwszym okresie jego życia. Jego mózg jest wprawdzie mały, ale nie jest to miniaturowa wersja mózgu człowieka dorosłego. Układ nerwowy dojrzewa stopniowo według ustalonego przez naturę programu. W chwili narodzin rdzeń kręgowy i pień mózgu – struktury mieszczące się w dolnej części mózgowia i kontrolujące wszystkie najważniejsze funkcje organizmu, są prawie całkowicie rozwinięte. One to odpowiadają w głównej mierze za zaspokojenie podstawowych potrzeb noworodka – przetrwanie, wzrost i nawiązanie więzi z opiekunem.
Rozwój i dojrzewanie układu nerwowego trwa nadal po narodzinach dziecka, a kontrolę nad życiem psychicznym noworodka przejmują stopniowo obszary znajdujące się w górnych partiach mózgu. Do obszarów tych należą móżdżek i zwoje podstawy, które biorą udział w kierowaniu ruchami; układ limniczny, który kieruje emocjami i pamięcią, i na koniec – kora mózgowa – ośrodek wszystkich naszych zachowań dowolnych, świadomych przeżyć i zdolności racjonalnych. Kora pozostaje w momencie narodzin najmniej uformowaną ze wszystkich częścią mózgu. W miarę jej stopniowego dojrzewania w pierwszych miesiącach i latach po urodzeniu dziecko staje się coraz bardziej pojętne, rozumne i świadome swojego istnienia.
Emocjonalne zaangażowane matki
Podstawą prawidłowego rozwoju mózgu, a zarazem podstawą prawidłowego rozwoju psychospołecznego niemowlęcia jest emocjonalne zaangażowanie matki lub tej samej bliskiej osoby opiekującej się nim systematycznie od urodzenia. Przyczyną późniejszych zaburzeń może być m.in. brak miłości macierzyńskiej. Tak wiele ostatnio mówi się o znaczeniu i roli dotyku w rozwoju dziecka. Płaczące dziecko uspokaja się, gdy jest tulone, przystawione do piersi, głaskane, kołysane, gdy ma zmienianą pieluszkę. Kołysanie to fenomen związany z doznaniami płodu, które zostały zarejestrowane w jego pamięci podczas rytmicznego poruszania się matki w trakcie jej codziennych zajęć. Kołysanie dziecka po urodzeniu daje mu poczucie ciągłości doświadczeń, uspokaja je i rozluźnia, zapewnia stymulację rozwoju równowagi w układzie przedsionkowym. Szczególnie u wcześniaków kołysanie i dotykanie przyspiesza dojrzewanie OUN.
Dziecko po urodzeniu potrzebuje fizycznego i psychicznego kontaktu z matką. Potrzeba ta jest respektowana i zauważana w nowoczesnym zmodyfikowanym prowadzeniu porodu, kiedy to noworodka zmęczonego po przejściu przez drogi kanału rodnego kładzie się na chwilę, zanim przestanie tętnić pępowina, w zagłębienie powłok brzucha matki, które powstało po opuszczeniu łona przez jej dziecko. Dotknięcia rąk matki, wyczuwanie rytmicznego bicia jej serca, w które wsłuchiwało się w czasie rozwoju w jej łonie sprawia, że noworodek uspokaja się, zanim jeszcze wyda swój pierwszy krzyk, zanim wciągnie w płuca powietrze.
Psychologia prenatalna zwraca uwagę na potrzeby psychiczne rosnącego płodu, szczególnie w ostatnich trzech miesiącach, kiedy zmysły są na tyle dojrzałe, by odbierać bodźce dotykowe, ruchowe, wzrokowe i słuchowe. Śpiewanie, mówienie, dotykanie płodu przez powłoki brzuszne matki stymuluje mózg i rozwój dziecka, które w tym okresie potrafi się już uczyć i zapamiętywać.
Wpływ czynników środowiskowych
Warto pamiętać, że niezaspokojenie potrzeb psychicznych dziecka, stanowi istotne zagrożenie dla prawidłowego rozwoju mózgu już od najwcześniejszego okresu życia dziecka. Już w okresie niemowlęcym do ekspresji czynników genetycznych dołączają się coraz mocniej wpływy czynników środowiskowych. Powstawanie więzi uczuciowych, rozwój emocjonalny i społeczny, kształtowanie charakteru obok rozwoju fizycznego i ruchowego w pierwszych trzech latach życia dziecka stwarza podstawy rozwoju osobowości. Prawdą jest, że w tym okresie konieczne jest respektowanie najważniejszych potrzeb psychicznych dziecka, do których należą: potrzeba miłości i czułości, potrzeba poczucia bezpieczeństwa, potrzeba poznania świata, potrzeba uznania i aprobaty, potrzeba zabawy.
Okres decydujący o uczeniu się umiejętności społecznych trwa prawdopodobnie aż do trzeciego roku życia, ale najbardziej niszczycielskie skutki ma deprywacja społeczna w pierwszym roku życia dziecka. Izolacja społeczna, obojętność wypacza rozwój mózgu dziecka. Kontakt fizyczny jest niezbędnym warunkiem prawidłowego rozwoju dziecka. Dotyk odgrywa szczególną rolę w życiu nie tylko noworodków i niemowląt, ale i starszych dzieci, a także nas dorosłych. Dotyk jest niezbędny dla prawidłowego rozwoju zdolności czuciowych i ruchowych dziecka, ma też potężny wpływ na jego rozwój fizyczny, dobre samopoczucie, potencjał poznawczy, a nawet zdrowie ogólne poprzez oddziaływanie na układ immunologiczny (odpornościowy).
Dlaczego zabawa? Zabawa jest przygotowaniem do życia. Dziecko uczy się przez zabawę. Różne bodźce, które docierają wówczas do jego mózgu, stymulują go, rozwijają i sprawiają, że powstają w nim nowe połączenia. Nasze dziecko jednak nie potrzebuje ku temu super szkoleń, by się rozwijać. Fantastyczną lekcją dla niego jest po prostu zabawa, a w tym także – ostatnio coraz bardziej doceniane – zabawy paluszkowe (np. „Idzie rak nieborak”, „Sroczka kaszkę warzyła”, „Jedzie, jedzie pan” itd.), do których gorąco zachęcam. Dzięki nim dziecko uczy się nowych słów, podejmuje pierwsze próby dialogu, a my stymulujemy jego rozwój mowy także dlatego, że ośrodki ruchowe w mózgu znajdują się w sąsiedztwie ośrodków mowy. Poza tym zaspokajamy potrzeby emocjonalne naszego dziecka, bo śmiejąc się i dobrze bawiąc, spędza czas z kochaną mamą i kochanym tatą. Dostarczamy dziecku pozytywnych przeżyć, a ono wyrasta na optymistę, który buduje zaufanie do siebie i innych ludzi.
Zabawa jest równie ważna dla procesów rozwojowych tak, jak jedzenie i spanie, powodując w nas spójność dotyku, ruchu i poczucia przynależności. Zabawa powoduje w naszym mózgu uwolnienie dopaminy, która „zarządza rozwojem sieci nerwów i porządkuje mózg”, dlatego dobrze dobrana, adekwatnie do możliwości dziecka stanowi zalążek stymulacji polisensorycznej/wielozmysłowej.
Dziecięce „masażyki”
W aspekcie ogromnego znaczenia zmysłu dotyku w rozwoju mózgu dziecka, masażyki są pomysłem na to, aby poprzez zabawę stymulować dotykowo dziecko, a także stwarzać mu możliwość do odczuwania swojego ciała i poznawania schematu ciała. Do tego celu warto wykorzystać znane wierszyki, które można „inscenizować” na ciele dziecka. Można to robić od najwcześniejszego wieku dziecka po wiek szkolny. Publikacja do wykorzystania na co dzień, którą bardzo Państwu polecam ukazała się pod tytułem „Przytulanki, czyli wierszyki na dziecięce masażyki” Marty Bogdanowicz oraz „Zabawy z najmłodszymi dziećmi” Wandy Szumanówny.
Ważny jest czas poświęcony na dotykanie dziecka i zapewnienie mu ruchu, bez względu na to, czy jest to noszenie, masowanie, głaskanie, huśtanie czy pieszczoty. Równie ważne jest ich znaczenie emocjonalne, ale na szczęście dla większości niemowląt czuły kontakt jest normą. Zachęcam ogromnie do tego, aby nie powstrzymywać się przed dotykaniem dziecka czy noszeniem go na rękach w obawie przez rozpieszczeniem czy „rozpuszczeniem” go. Wrażenia dotykowe i ruchowe mają znacznie łatwiejszy dostęp do mózgu dziecka niż wrażenia przekazywane przez pozostałe zmysły, stwarzają więc najlepszą, a przy tym najwcześniej pojawiającą się szansę kształtowania jego emocjonalnego i umysłowego dobrego samopoczucia. Jest to swoistego rodzaju kapitał, który zaprocentuje w przyszłości.
Źródło wiedzy o świecie
Małe dziecko poznaje świat i uczy się go spontanicznie, poprzez dotyk i ruch. Te dwa zmysły są dla niego źródłem wiedzy o świecie – jego kształcie, wielkości, strukturze, konsystencji, twardości, własnym miejscu w przestrzeni oraz innych osób i przedmiotów. Dziecko, będąc dotykane, trzymane na rękach i noszone, kołysane, może zrozumieć, że jest częścią świata większego niż ono samo. Jest to bardzo istotne, gdyż wzbudza ciekawość dziecka i daje mu wielką motywację, by wyjść poza siebie.
Wrażliwe i regularne stosowanie dotyku oraz ruchu sprzyja nawiązaniu kontaktu z dziećmi dotkniętymi poważnym i sprzężonymi zaburzeniami rozwojowymi. Umożliwia im też określenie swoich granic osobistych w relacjach z innymi. Takie podejście terapeutyczne może warunkować postęp we wszystkich przypadkach, w których mało skuteczne są inne metody.
Autor: Renata Ulman – Bogusławska